Fot. materiały prasowe
Za nami szósty odcinek programu "Bake Off Junior", w którym młodzi cukiernicy zmierzyli się z kolejnymi zadaniami przygotowanymi przez jurorów Michała Brysia i Krzysztofa Ilnickiego.
W pierwszej konkurencji juniorzy przygotowywali popularne w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej placuszki zwane pancakes. Jednak zadanie nie polegało wyłącznie na zrobieniu apetycznych, puszystych naleśników. Sędziowie poprosili zawodników o to, aby wykonali z nich małe dzieło sztuki w kształcie sowy. Jak się okazało, konkurencja ta tylko pozornie wydawała się łatwa. Przypalające się placuszki przysporzyły dzieciom wiele kłopotów, odbierając nadzieje na zwycięstwo w tej konkurencji.
Zobacz też: przepis na śniadanie Marysi
Szansą na rehabilitację okazała się runda druga. Dzieci zostały poproszone o przygotowanie pożywnego śniadania, które zachwyci jurorów smakiem oraz pomysłowością. Tym razem maluchy stanęły na wysokości zadania, a na talerzach zagościły przysmaki inspirowane kuchnią światową oraz regionalną.
Podejmując decyzję o tym, kto tym razem pożegna się z programem, jurorzy mieli twardy orzech do zgryzienia. Ostatecznie zadecydowali, iż z programem musi pożegnać się Jakub - najmłodszy uczestnik konkursu.
Zobacz też: przepis na francuskie śniadanie Ani
Co wydarzy się w siódmym odcinku "Bake Off Junior"
Atmosfera w kuchni "Bake Off Junior" robi się coraz bardziej gorąca. Gorąco, nie tylko ze względu na pieczenie, zrobi się także młodym uczestnikom. Wszystko za sprawą gościa specjalnego, Tomasza Oświecińskiego. Aktor znany m.in. z serialu "M jak miłość", sprawdzi kondycję fizyczną juniorów podczas porannego treningu oraz oceni słodkości przygotowane przez młodych amatorów cukiernictwa.
W drugiej konkurencji dzieci będą musiały przygotować efektowne cake pops, czyli ciastka na patyczkach. Kto zdobędzie tytuł Gwiazdy Odcinka, a kto będzie musiał pożegnać się z programem? O tym przekonacie się już w niedzielę o 15.30 na antenie TVP2.
